niedziela, 31 maja 2015

MAYBELLINE, COLOSSAL VOLUM' EXPRESS

Wszystkie zdajemy sobie sprawę z tego, że znalezienie idealnego tuszu do rzęs graniczy z cudem. Tym z Was, którym to się udało gratulujemy i zazdrościmy zarazem. My poszukiwania ideału kontynuujemy, ale w międzyczasie będziemy Wam pokazywać naszych dotychczasowych faworytów - trochę się tego nazbierało, niestety każdy z nich ma jakieś "ale" - mniejsze albo większe.

Kolosalne pogrubienie za jednym pociągnięciem szczoteczki. A może za 10 pociągnięciami?
Czasem od zapewnień producenta daleko do prawdy. W przypadku tuszu Maybelline, Colossal Volum' Express nie jest jednak tak daleko, ale pozostaje pewien niedosyt.



Tusz znany i bardzo dobrze oceniany w blogowej sferze wpadł do naszej kosmetyczki dopiero dwa miesiące temu, przy okazji Rossmannowych promocji. 


Producent gwarantuje kolosalne pogrubienie, dzięki nowej formule nasyconej kolagenem oraz precyzyjne rozdzielenie rzęs. Faktycznie, tusz pogrubia, nie jest to jednak nic spektakularnego, a na pewno nie po jednym pociągnięciu. 

Jeśli chodzi o rozdzielenie rzęs - super! Szczoteczka jest dostosowana do konsystencji tuszu, nie ma mowy o grudkach, osypywaniu czy zlepianiu!

Colossal pięknie pogrubia rzęsy, delikatnie wydłuża i podkręca, jednak dla uzyskania efektu WOW musimy powtórzyć aplikację 1-2 razy.


Opakowanie: intensywnie żółte, przyciągające uwagę; pojemność 10,7ml, ważny 6 msc. od otwarcia
Cena: ok. 30zł - tusz często dostępny w promocjach drogeryjnych

Tusz jest dość wydajny, szczoteczka nabiera właściwą ilość produktu potrzebną do aplikacji. Jedyny minus szczoteczki to wielkość jeśli chodzi o aplikację na dolne rzęsy. Konsystencja tuszu początkowo jest nieco wodnista, ale po upływie 2-3 tygodni gęstnieje do uzyskania właściwej. Podsumowując, jest to jeden z najlepszych drogeryjnych tuszy wartych swojej ceny.

A jak Wy oceniacie ten tusz? Czekamy na Wasze opinie!


czwartek, 28 maja 2015

CZAS NA DETOX!

Soki naturalne to coś, na co zawsze mamy ochotę. Na nadchodzące upalne dni (miejmy nadzieję!) to idealna alternatywa dla zimnych napojów gazowanych czy alkoholu. 

Oprócz tego, że soki te stały się ostatnio modne, są przede wszystkim niezwykle smaczne, dostarczają Nam porządną dawkę energii, regulują pracę jelit i pełnią funkcję naturalnego spalacza tłuszczu :)
Jednak nic nie przychodzi tak łatwo jakbyśmy chcieli, samym piciem wyciskanych soków czy koktajli nie osiągniemy wymarzonej sylwetki i nie zgubimy niechcianych kilogramów. Aby to osiągnąć przede wszystkim potrzebna nam silna wola i regularne wykonywanie ćwiczeń - diety cud wcale nie zdziałają tylu cudów ile byśmy chcieli! 

Soki naturalne są również idealnym "kremem" na poprawę wyglądu naszej cery. Spokojnie, nie będziemy się nimi smarować. Mam na myśli to, w jaki sposób dieta wpływa na poprawę naszego wyglądu.  

Koktajle własnej roboty mają korzystne właściwości dla zdrowia i są idealne, jeśli planujemy oczyścić nasz organizm z toksyn. Mogą służyć Wam również do kontrolowania "podjadania" między posiłkami, bowiem zaspokajają głód i nie mają tyle kalorii co czekoladowy batonik, który często wpada w nasze ręce jako niewinna przekąska. 

Aby móc przygotować taki rodzaj soków potrzebujesz jedynie blendera i Twoich ulubionych owoców! Wypróbujcie kilka naszych sprawdzonych przepisów na DETOX!

1) DETOX z arbuza, limonki, imbiru i truskawek - idealny na śniadanie, bogaty w witaminę C i dający porannego kopa ;)


2) DETOX z pomarańczy, gruszki, cytryny i jabłka - My pijemy po treningu lub w porze lunchu :)


3) DETOX z buraka, marchewki, selera, ogórka i imbiru - polecamy do obiadu zamiast wina :)


4) DETOX z jabłka, cytryny, marchewki, imbiru i ananasa (opcjonalnie) 
Imbir to nasz ulubiony składnik naturalnych soków - ułatwia trawienie, leczy migreny, zwiększa koncentrację i wydajność umysłową oraz dba o jamę ustną (ma działanie odświeżające i odkażające). 

5) DETOX z melona, ananasa i gruszki 


Jak zauważyliście nie podajemy Wam ilości składników, które wykorzystujemy do przygotowania naszych Detoksów. Wszystko robimy na oko, dodając np. większą ilość naszych ulubionych składników. Użyjcie swojej wyobraźni!

Macie jakieś ciekawe przepisy na soki lub koktajle? 

zdjęcia: Manuel de los Galanes




czwartek, 14 maja 2015

O BAG - HIT CZY KIT?

O bag - każdy chyba wie o czym mowa. Prosty design i funkcjonalność. Lekkie, wytrzymałe i wodoodporne. Według zapewnień producenta miękkie i przyjemne w dotyku. Torby włoskiej marki Fullspot cieszą się ostatnio sporą popularnością.


 Body każdej torby (część główna) wykonana jest z tworzywa EVA (używane m.in. przy produkcji kaloszy), co sprawia, że torba jest wodoodporna, niezwykle lekka i wytrzymała.


 Główną zaletą tych torebek jest możliwość dobrania przez nas akcesoriów i stworzenia niepowtarzalnego modelu torby.

Body dostępne w kilkunastu kolorach, różne odcienie i materiał uchwytów (skóra eko, naturalna,  sznurek marynarski), wewnętrzne organizery i inne dodatki dają Nam niezliczoną ilość połączeń.



Dzięki oryginalnym dodatkom możemy zmienić wygląd naszej torebki w zależności od humoru czy okazji. Oprócz uchwytu możemy wymienić płócienny wkład, dodać futerko lub wełniane wykończenie, a nawet zmienić kolor torebki z ciemnego na jasny czy pastelowy.

Osobiście bardzo podobają mi się takie funkcjonalne torebki, łatwe w utrzymaniu i nadające się do modyfikacji. Przecież nie zabiorę futerka na plażę :)

Jesteście na tak? :)



zdjęcia www.pinterest.com

piątek, 8 maja 2015

ESSIE BOND WITH WHOMEVER

Lakiery Essie należą do moich ulubionych obok OPI i China Glaze. Lakiery Essie cenię przede wszystkim za dobre krycie (niestety są wyjątki), niezwykłą odporność na odpryskiwanie (do 4 dni) i szeroką gamę kolorów (na stronie dostępnych jest ok. 400).

Marka ta stała się popularna w latach 80 kiedy to założycielka Essie Weingarten stworzyła 12 pierwszych odcieni o intrygujących nazwach, które pozostały do dziś: "Size Matters", "Topless and Barefoot", "Not Just a Pretty Face", "Starter Wife" czy "Bikini So Teeny".

Dziś pokażę Wam lakier BOND WITH WHOMEVER z kolekcji Spring 2013, który zawsze wybieram na pierwsze ciepłe dni.